O tym, że gry bawią to chyba każdy wie, bo po to zostały stworzone by dostarczać nam rozrywki i dobrej zabawy. Niektóre uczą jeśli nie przedmiotowo to napewno myślenia, logiki, przewidywania zdarzeń itp. Od nie dawna gry mogą także zadbać o nasze zdrowie fizyczne, poprawić nasze umiejętności sportowe. Od teraz już gracz nie będzie kojarzony jako chuderlak bądź spaślak któremu brak sił na poruszanie się o własnych nogach. Firmy zadbały o to by gracze zaczęli się ruszać przed tv czyli, krótko mówiąc by nie mieli potrzeby już wogóle odchodzenia od ulubionych gier i tv. Pojawienia się kontrolera Move dedykowanego do PS 3 oraz Kinect do X-BOX 360 sprawiło, że zaczęła się nowa epoka gier, w których gracz zaczyna odczuwać zmęczenie fizyczne i nie tylko od siedzenia na fotelu ale od biegania, skakania i tańczenia. To ciekawa interakcja ze światem wirtualnym w którym możemy opanować technikę tańca disco, pograć w tenisa a przy regularnym graniu i systematyce ćwiczeń sporo schudnąć. Fajne wynalazki dla imprez potocznie nazywanych „domówkami” - czyż nie śmiesznym jest oglądanie kumpla który macha rękoma by odbić piłkę, strzela jak Chuck Norris. Od tego momentu już siłownie nie potrzebne by wywołać pot na czole. Sam jestem posiadaczem Move i czasem fajnie jest zamienić się choćby w Andrzeja Grubbę :) w grze Sport Champions na PS3. Ciekawe czy ten kierunek się rozwinie do bardziej skomplikowanych działań – może czarowanie na dywanie w kolejnych częściach Harry P. Połącznie technologi 3D z tymi zabawkami może być naprawdę ciekawą formą interaktynej rozrywki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz